Kontynuując uprzednią myśl, trzecią osobą, którą zawsze podziwiałam, jest Björk. Ma oryginalną urodę i głos, jest bardzo utalentowana, charyzmatyczna i ekscentryczna. Szokuje i wzbudza szacunek jednocześnie.
Całkiem niedawno, bo w listopadzie odkryłam jej pierwszą znaczącą kapelę - Tappi Tikarrass. Był to prawdziwy islandzki pop-punk lat 80-tych. Mimo, iż do kultury punkowej zawsze było mi daleko, ta muzyka jest mi bardzo bliska.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Kochani, serdecznie dziękuję Wam za odwiedziny! Każdy Wasz komentarz jest dla mnie bardzo ważny!
UWAGA: Na komentarze będę odpowiadała wyłącznie tutaj, chyba że ich autor poprosi mnie o odpowiedź w innym miejscu. Dziękuję :)